Ewangelizacja na SMP

Ewangelizacja na SMP

W sobotnie popołudnie młodzież uczestnicząca w 11. Spotkaniu Młodzieży Pijarskiej podczas akcji ewangelizacyjnej napotkała marsz ateistów i agnostyków. 

Jaki był efekt tego spotkania, można przeczytać poniżej... W dniach od 13 do 16 października odbywa się 11. Spotkanie Młodzieży Pijarskiej pod hasłem „Nie wstydzę się Chrystusa". Ponad sześciuset młodych związanych z duszpasterstwem Zakonu Pijarów w Polsce, na Białorusi, w Czechach i na Węgrzech podczas modlitw, konferencji i zabawy zbliżało się do Boga i siebie.

Celem spotkania było zachęcenie do odważnego świadczenia o wierze. Punktem kulminacyjnym miała być sobotnia akcja ewangelizacyjna na krakowskim Starym Mieście. Od rana uczestnicy SMP, słuchając świadectw i konferencji, przygotowywali się do tego, by po południu – uzbrojeni w ulotki i breloczki z krzyżykiem i napisem „Nie wstydzę się Jezusa", które mieli wręczać krakowianom i turystom - ruszyć do dzieła.

I tak się stało – po godzinie 14 pierwsza grupa ok. dwustu ewangelizatorów ruszyła, a w tym samym czasie pozostali trwali na modlitwie adoracyjnej w pijarskiej świątyni pw. Przemienienia Pańskiego na Starym Mieście. I tu można było poczuć, jak to Pan Bóg pokierował tym dziełem: nasi młodzi spotkali zbliżający się do Rynku marsz ateistów. Odpowiedzią na wrogie Bogu i Kościołowi hasła był radosny śpiew i modlitwa. Oddajmy głos dziennikarzowi „Gazety Wyborczej: 

"Przez pierwszą godzinę marszu wszystko przebiegało po myśli organizatorów. Jednak gdy pochód dotarł na Rynek, pod pomnikiem Adama Mickiewicza napotkał na młodych katolików, biorących udział w Spotkaniu Młodzieży Pijarskiej. Chrześcijanie na Rynku prowadzili ewangelizację. Gdy zauważyli maszerujących ateistów, zaczęli śpiewać religijne pieśni: "Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia. W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj, sam mi podał dłoń, bym zwyciężał w każdy dzień!".

Skonsternowani ateiści nie wiedzieli, jak zareagować. Próbowali zagłuszać młodych katolików swoimi okrzykami: "Polska laicka, nie katolicka". Chrześcijanie odpowiadali: "Nie wstydzę się Chrystusa!". Na około piętnaście minut katolicy przejęli władzę nad marszem ateistów. Nie pomógł megafon, przez który organizatorzy starali się wykrzyczeć swoje postulaty. Chrześcijanie, do których przyłączali się przypadkowi turyści i krakowianie, śpiewali coraz głośniej: "Niechaj zstąpi duch Twój i odnowi ziemię. Życiodajny spłynie deszcz na spragnione serca. Obmyj mnie i uświęć mnie. Chwała Jezusowi, który życie dał".

Ateiści na chwilę przerwali swoje przemówienia, postanowili rozdawać chrześcijańskiej młodzieży swoje ulotki. W zamian otrzymywali różańce i krzyżyki. Obie grupy rozdzielał kilkuosobowy kordon policji.

Zrezygnowani ateiści musieli opuścić Rynek. - Idźcie z Bogiem! Polska katolicka, nie laicka - krzyczała młodzież. Na drogę zaśpiewali ateistom również piosenkę: "Żegnamy was Alleluja, żegnamy was Alleluja". (za: www.krakow.gazeta.pl)


W ten sposób nasi młodzi mieli okazję wcielić poznaną praktykę w życiu...